"Wow, co za masz duże usta babciu - mówi Czerwony Kapturek z nutą podejrzenia. Wilk kicha. Na zdrowie - odpowiada dziewczyna."
Brzmi dziwnie? To dlatego , że tekst nie został napisany przez człowieka a przez aplikację Xapagy. Jest to kolejny krok na drodze do stworzenia aplikacji, która będzie w stanie samodzielnie wymyślać historie. Pokazuje ono również nowe podejście do projektowania bardziej podobnej do człowieka sztucznej inteligencji.
Lotzi Bölöni z University of Central Florida wprowadził do Xapagy opowieści, które zostały ręcznie przetłumaczone na język zrozumiały dla maszyny. Ale zamiast budować z wprowadzonych danych sztywne reguły, jak projektuje się większość systemów sztucznej inteligencji, Xapagy trzyma je jako szereg wzajemnie powiązanych zdarzeń.
Gdy pojawiają się w nowej opowieści słowa, program szuka odpowiednich połączeń w swojej bazie. Jeżeli je znajdzie używa ich aby przewidzieć co dalej i w ten sposób wybiera co napisać w opowieści. Problemem jest wiele skojarzeń do danego słowa w pamięci Xapagy w zależności od historii aplikacji. W przypadku, gdy aplikacja nie znajdzie powiązania do danego słowa dodaje własne nowe słowo, co sprawia, że zdanie czasem traci gramatyczny sens przykładowo kichanie przez wilka.
Xapagy pracuje na mieszaninie języka angielskiego oraz języka wewnętrznego o nazwie Xapi, który ułatwia połączenie obu języków. Zdanie: "Wow, co za masz duże usta babciu" w Xapi brzmi: "mouth - of - 'Grandma'/ wh is-a / big".
Lotzi Bölöni musi ręcznie wprowadzać wszystkie materiały do nauki dla Xapagy, co ogranicza proces gromadzenia danych w pamięci systemu. A bez dużej biblioteki Xapagy nie może wymyślać ciekawych historii.
Źródło: newscientist.com |