Smartwatche dokonały rewolucji w naszym życiu, są z nami zawsze i wszędzie. Ale zbyt wielu kierowców ulega pokusie korzystania z urządzenia podczas prowadzenia pojazdu. Firma Apple zdecydowała się opracować system uniemożliwiający korzystanie ze takich urządzeń podczas prowadzenia auta.
Apple opatentował system o nazwie "Wykrywanie kontrolerów w pojazdach używając urządzeń przenośnych" (Detecting Controllers in Vehicles Using Wearable Devices). Głównym celem patentu jest wykrywanie poprzez Apple Watch czy osoba go nosząca prowadzi samochód i jeżeli odpowiedź jest twierdząca to na urządzeniu mają przestać wyświetlać się powiadomienia.
Urządzenie wykrywa czy osoba prowadzi samochód mierząc prędkość kątową urządzenia w odstępach czasu. Dodatkowo może zostać użyta pozycja smartfona do określenia pozycji urządzenia na ręce człowieka. Następnie algorytm określa czy te ruchy można uznać za ruch obracania kierownicą to system ogranicza powiadomienia w smartwatchu.
Powodem takiego systemu jest rozpraszanie kierowcy, które może doprowadzić do wypadku. W USA szacuje się, że w 2014 roku 3179 osoby zginęły w wypadku w wyniku kolizji z roztargnionym kierowcą.
Eksperci ds. bezpieczeństwa chcieli by urządzenia mobilne były blokowane podczas jazdy. Niestety to zagadnienie jest o wiele trudniejsze niż może to się wydawać. Nie można blokować urządzenia tylko dlatego, że porusza się powyżej pewnej prędkości. Blokowane byłyby wszystkie urządzenia w tym smartfony pasażerów, którzy mogą korzystać z urządzeń podczas jazdy. Ponad to smartfon może służyć jako nawigacja GPS, a więc pomagać kierowcy dotrzeć w wyznaczone miejsce.
Dzięki nowemu patentowi firma chce zwiększyć bezpieczeństwo jednocześnie pozwalając innym na korzystanie z urządzeń. Nie wiadomo czy system zostanie uruchomiony przez firmę Apple.
Źródło: cnet.com |