Naukowcy z Concordia University twierdzą, że możliwe jest zidentyfikowanie anonimowych e-maili z powrotem do nadawcy poprzez "wzór śladów" nadawcy. Naukowcy, szukając nowych sposobów śledzenia wiadomości e-mail ogłosili, że ich metoda daje wysoki poziom dokładności oraz uzyskane wyniki mogą zostać wykorzystane w sądzie jako dowód.
"W ciągu ostatnich lat wzrosła znacznie liczba anonimowych wiadomości e-mail wykorzystywanych w cyberprzestępstwach" powiedział współautor badania Benjamin Fung, profesor inżynierii systemów informatycznych na Uniwersytecie Concordia . "Te wiadomości mogą przekazywać groźby lub pornografię dziecięcą, ułatwiać komunikację między przestępcami oraz zawierać wirusy".
Fung i jego zespół opracowali metodę śledzenia wiadomości, która nie szuka znanych śladów wiadomości e-mail. Metoda rozpoznaje styl pisania oraz za pomocą data miningu rozpoznaje wzorce w wiadomości zapamiętując tendencje oraz atrybuty autora. "Powiedzmy, że anonimowy e-mail zawiera błędy gramatyczne lub jest w całości napisany małymi literami," wyjaśnił Fung. "Używamy tych szczególnych właściwości, aby utworzyć "wzór śladów" autora. Stosując tę metodę, możemy nawet określić z dużą dokładnością, kto napisał dany e-mail i określić płeć, narodowość i wykształcenia autora."
Fung i jego zespół wykorzystał znany zestaw danych uczących - biblioteka e-mail Enron, aby obiektywnie stwierdzić dokładności metody. Wykorzystując próbkę 10 wiadomości e-mail napisanych przez każdego z 10 pracowników Enron (100 wiadomości w sumie) mogli oni zidentyfikować autorów z dokładnością ponad 80%.
"Nasza technika została zaprojektowana, aby zapewnić wiarygodne dowody, które mogą być przedstawione w sądzie", mówi Fung. "Dowód może być dopuszczony, jeżeli badacze wyjaśnią, w jaki sposób osiągnęli swoje wnioski. Nasza metoda pozwala to zrobić." wyjaśnił Fung.
Źródło: http://www.theinquirer.net/ |