 Komunistyczna partia Chin nadal wyra�a swoje niezadowolenie z firm dzia�aj�cych w Internecie. Towarzysz Liu Qi stoj�cy na czele organizacji partyjnej, podczas wizyty w siedzibie Sina Corp, powiedzia� o konieczno�ci wzmocnienia zarz�dzania i ograniczaniu rozpowszechniania fa�szywych oraz szkodliwych informacji.
Dyrektywa ma zastosowanie do wszystkich chi�skich firm internetowych, kt�re musz� oprze� si� "fa�szywym oraz negatywnym informacjom". Wyst�pieniu przys�uchiwali si� prezes Sina Corp oraz by�y szef Google na Chiny.
Nie wiadomo jedynie co Pan Qi mia� na my�li m�wi�c o zwi�kszaniu kontroli. Je�li chodzi o Sina jest ona w�a�cicielem platformy mikroblogowej Sina Weibo b�d�cej analogi� Twittera na Chiny, do kt�rego zapisanych jest oko�o 140 milion�w u�ytkownik�w.
Krytyk� towarzysza Liu Qi zauwa�y�o Peki�skie Stowarzyszenie Internetowe, kt�re wystosowa�o apel do 104 uczestnicz�cych w, nim firm. Od teraz maj� one zapewnia� ludzi do kontrolowania informacji zamieszczanych online, aby by�y one pozbawione plotek i wulgarnych tre�ci. Wszystkie informacje maj� by� prawdziwe.
�r�d�o: compulenta.ru |