Dzisiaj mamy erę Internetu, z tym się wszyscy raczej zgodzą. A więc co jakiś to czas pojawiają się ciekawe pomysły jego wykorzystania.
Postanowił to wykorzystać pewien muzyk Hoa. Pomyślał on, że zawsze można spróbować wykorzystać zasoby Internetu do promocji swojej nowej płyty.
Pomyślał on, aby zaprząc do pomocy wirtualny świat Google Maps. Rozmieścił on na wirtualnych mapach 38 punktów na ulicach Nowego Jorku. Jeśli spojrzeć na te punkty, układają się one w słowo Heloise będące jednocześnie nazwą jego albumu. To już jakiś pomysł na promocję, aby zwrócić uwagę wszystkich zainteresowanych.
Ale na tym nie koniec. Muzyk postanowił, że dokładnie 6 października, we wszystkich umieszczonych na Google Maps punktach, umieści kopię swojego albumu, którą można było zabrać za darmo. Akcję rozpoczął o 5.30 rano. Spacerując od punktu do punktu (na każdy fragment poświęcał 10 minut), rozkładał swoje płyty.
Prawda, że ciekawy pomysł?
Źródło: blogs.computerra.ru |