W badaniach jakie przeprowadziła grupa psychologów wynika, że główną motywacją do grania w gry komputerowe i wideo jest pragnienie, aby móc się wcielić w inną tożsamość i to tożsamość zazwyczaj zbliżoną do idealnego obrazu samego siebie. Może brzmi to paradoksalnie, ale po sesji w grze, gracze postrzegają siebie bardziej pozytywnymi.
Zazwyczaj, gdy jakiś psycholog badał gry komputerowe, od razu pojawiało się stwierdzenie, że gry komputerowe szkodzą. Niektórzy by pomyśleli, a co w tym dziwnego skoro gania się z bronią automatyczną i zabija dziesiątki ludzi. Teraz badania były inne.
Na University of Essex spróbowano zbadać dlaczego ludzie tak lubią grać?
Naukowcy pracowali z setkami ludzi, w tym z tysiącem ludzi, którzy na co dzień byli graczami typu hard-core. Wielu z nich non stop grało w takie tytuły jak World of Warcraft, Call of Duty czy w The Sims.
Z badań jakie przeprowadzono wynikła im hipoteza: główną atrakcją w grze jest możliwość przymierzenia czyjejś maski. Badali oni więc motywację do gier jako obraz idealnego samego siebie dla gracza. I faktycznie okazało się, że to chęć zmiany tożsamości jest głównym czynnikiem ciągnącym do gier. Im bardziej obraz zbiega się z ideałem gracza, tym większa w nim motywacja do ciągłego grania.
Paradoksalnie, po sesji w grze, gracze są bardziej skłonni do akceptowania siebie samych takimi, jakimi są. Ogólnie patrzą oni na siebie znacznie bardziej pozytywnie.
Wyniki tych prac zostały właśnie opublikowane w czasopiśmie Psychological Science.
Źródło: compulenta.ru |