Ostatnio szczególnie mocno uaktywniły się wszelkie wycieki danych w sieciach P2P. Sporym zagrożeniem stali się zwalniani pracownicy, którzy przed odejściem skopiowali bazy danych firmy.
Zdarza się także, że osoby wchodzące w posiadanie poufnych danych nie zdają sobie sprawy z tego co posiadają i udostępniają dane publicznie.
Problem dotyczy wszystkich, nawet sił zbrojnych. Ostatnio został skazany na 75 miesięcy więzienia Renee Quimby, 45 latek, który był oskarżany za kradzież i bezprawne wykorzystanie danych osobowych pracowników Sił Powietrznych Armii Stanów Zjednoczonych.
Człowiek ten postanowił swego czasu zaatakować specjalny serwis, dzięki któremu mogli szybko wymieniać informacje, w tym swoje dane osobowe.
Badając witrynę AAFES.com okazało się, że można otwierać pliki z nazwami użytkowników i ich hasłami, a także pobierać je na komputery lokalne. Następnie korzystając z witryny wsparcia nabywał karty kredytowe STAR. Musiał on tutaj znać sekretne hasło, jednak dzięki wsparciu wystarczyło znać standardowe hasło użytkownika i jego PESEL oraz datę urodzenia. To już otwierało drogę do wszystkiego.
Mężczyzna bardzo szybko upłynniał zdobyte środki składając zamówienie w sklepach internetowych i kupując wszystko co jest możliwe. Wszystko wysyłał na różne adresy w kraju, po czym towar był odbierany. Całość trwała cztery lata, aż do momentu zmian wprowadzonych przez administrację serwisu. Rozpoczęło się dochodzenie. Na jego komputerze znaleziono kilkaset plików z poufnymi danymi. Łącznie okradł on aż 650 osób.
Wraz z karą więzienia, musi on zapłacić 250 tysięcy dolarów.
źródło: anti-malware.ru |