Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych utrzymał w mocy pierwotny wyrok sądu na Joelu Tenenbaumie.
W 2009 roku, Joel Tenenbaum, doktorant z fizyki a Uniwersytecie w Bostonie został skazany na karę grzywny w wysokości 675 tysięcy dolarów za pobieranie i udostępnianie muzyki. Za każdy plik dostał on po 22.5 tysiąca dolarów. 28 latek oczywiście odwołał się od wyroku sąd twierdząc, że tak wysoka kara jest niezgodna z konstytucją. "Piratowi" sąd zmniejszył karę o 10 razy do sumy 67.5 tys. dolarów.
Jednak to nie zadowalało nikogo i obydwie strony, Joel Tenenbaum i RIAA złożyły ponownie odwołanie. RIAA twierdziło, że to za mało, zaś Joel Tenenbaum liczył na dalsze obniżanie tej kwoty.
W rezultacie jednak Sąd Apelacyjny uznał, że poprzednia instancja niesłusznie obniżyła karę i przywrócił jej pierwotną wartość. W tej chwili pozwany musi zapłacić ponownie 675 tysięcy dolarów za naruszenie praw autorskich.
Co ciekawe, w 2003 roku Joel Tenenbaum mógł rozliczyć się z RIAA na kwotę zaledwie 3500 dolarów. Wtedy jednak ta kwota wydawała mu się zbyt wielka jak na świeżego studenta podyplomowego, więc nie przyjął tej oferty. Teraz zamierza on ponownie się odwoływać do wyższej instancji.
źródło: FoxNews i compulenta |