Rząd brytyjski odrzucił odwołanie hakera Gary'ego McKinnona i doszło do jego ekstradycji do Stanów Zjednoczonych.
Minister Spraw Wewnętrznych Alan Johnson doszedł do wniosku, że ekstradycja nie będzie naruszała praw człowieka i dodał, że nie ma podstaw do jej wstrzymania. McKinnon jak
pisaliśmy został skazany za włamanie się do 97 komputerów wojskowych w latach 2001 i 2002. Haker twierdził, że zrobił to tylko po to, aby znaleźć dowody na istnienie obcych. Jego prawnicy powoływali się na to, że McKinnon cierpi na rzadką formę autyzmu, zespół Aspergera w wyniku czego może on nawet popełnić samobójstwo i nie powinien przebywać z dala od rodziny.
Janis Sharp, matka skazanego nazwała decyzję sądu barbarzyństwem, zaś rząd powinien się wstydzić, gdyż podporządkowuje się on władzy amerykanów. Strona amerykańska zapewnia, że McKinnon będzie traktowany humanitarnie.
Prokurator oskarżał McKinnona o kradzież haseł i plików z komputerów wojskowych. Przywracanie systemów miało ich kosztować około 800 tysięcy dolarów.
Źródło:
compulenta