Armia drukarek, aparatów fotograficznych czy ekspresów do kawy mogą wywołać najpotężniejszy atak w historii Internetu. Urządzenia w rękach hakerów stanowią silną broń.
20 września 2015 roku strona www brytyjskiego dziennikarza Brian Kriebbsa KrebbsOnSecurity.com została zaatakowana najsilniejszym atakiem DDoS w historii Internetu.
Atak DDoS ma na celu wyłączenie atakowanego serwera z sieci za pomocą wysyłania milionów żądań na sekundę do serwera. Firma, która dziennikarzowi zapewnia ochronę w sieci twierdzi, że siła ataku wyniosła 665 Gb/s.
Taki atak wymagał ogromnej liczby komputerów rozsianych po całym świecie aby ich wspólne żądania przekroczyły taki transfer. Do tego celu hakerzy przygotowują Botnet, który na rozkaz hakera rozpoczyna atak na wybrany cel.
Po analizie ataku okazało się, że duża część urządzeń jakie brały udział w ataku stanowią drukarki, kamerki, routery i inne urządzenia podpięte do sieci.
Większość takich urządzeń stało się częścią Botnetu ponieważ użytkownicy nie zmieniają domyślnych haseł ustawionych przez producenta.
Eksperci uważają, że producenci zamiast stosować domyślne hasła powinni zmusić użytkowników do ustawienia własnego hasła.
Źródło: popmech.ru |