Sąd w Paryżu uznał ebaya winnego nielegalnej ekspozycji znaków towarowych firmy VLMH SA (Louis Vuitton Moet Hennessy) i nakazał zapłacić grzywnę w wysokości 80 tysięcy euro. Prawnicy francuskiego właściciela marek mody oczekiwali większego odszkodowania. Początkowo w pozwie była mowa o 4 milionach dolarów.
LVMH oskarżał ebaya o współudział w sprzedaży podrabianych towarów pod marką Christian Dior, Kenzo, Givenchy i innych. Dodatkowo ebay miał reklamować swoje oferty w Google AdWords używając jako słów kluczowych, zarejestrowanych marek. LVMH twierdzi, że tylko oni mają prawo do używania tych marek.
"Sąd orzekł, że ebay wykorzystując cudze marki jako słowa kluczowe reklamy, sprzyja sprzedaży poprzez internetowe aukcje, podrobionych towarów", powiedział Pierre Gode, dyrektor grupy firm LVMH.
Sąd orzekł, że mimo obowiązku zapłacenia 80 000 euro kary, ebay musi zapłacić dodatkowo po 1000 euro za każdy przypadek naruszenia prawa do marki w programie Google AdWords.
Warto zauważyć, że to nie pierwszy taki przypadek. Ostatnio w Belgii sąd orzekł, że ebay nie złamał prawa do znaków towarowych i marek w stosunku do marki Polo Ralph Lauren. W 2007 roku z kolei ebay został ukarany grzywną 40 milionów euro, gdy także LVMH oskarżył ten serwis aukcyjny o obrót podrobionymi markami spod znaku Louis Vuitton i Dior. Według Louis Vuitton, 90% towarów sprzedawanych na ebayu w 2006 roku pod marką Louis Vuitton i Dior, było podróbkami.
Obecnie problemem jest to, aby się zdecydować kiedy dojdzie do naruszenia praw do znaków towarowych i marek, a kiedy nie.
Źródło:
Cybersecurity