Kwestia dobra pracowników oraz etyki powróciła do Apple po informacji o eksplozji w fabryce w Chinach. Jeden z kluczowych partnerów Apple poinformował o eksplozji w zakładach spółki Riteng Computer Accessory Company w Shanghaju.
W wyniku eksplozji zostało rannych 57 pracowników, 23 z nich zostało hospitalizowanych, pozostali mieli niewielkie obrażenia. Na szczęście brak jest ofiar śmiertelnych. Fabryka produkuje szkielet aluminiowy do iPad 2. Ten incydent jest jednocześnie bardzo podobny do poprzedniego z tego roku, który został wywołany przez niewłaściwe odprowadzanie palnych produktów ubocznych.
CEO Chińskiej fabryki Charles Lin potwierdził zdarzenie oraz liczbę rannych. Udzielił też informacji o stanie fabryki: "Fabryka nie wznowiła jeszcze produkcji. Część obiektu jest jeszcze kontrolowana przed wznowieniem produkcji próbnej."
Tymczasem Apple wyraziło swoje kondolencję. W oświadczeniu czytamy: "Nasze serca kierują się w stronę osób, które zostały ranne w Songjiang. Ściśle współpracujemy z Pegatron, aby wyjaśnić przyczyny tego wypadku."
Incydent może mieć negatywne skutki na podaż iPad 2.
Źródło: techpowerup.com |