Błędy w oprogramowaniu często się zdarzają ale w przypadku błędów w oprogramowaniu antywirusowym mogą mieć one niebezpieczne następstwa.
Tym razem problem przytrafił się firmie Sophos. Po aktualizacji 19 września antywirus tej firmy działający na systemach Windows zaczął generować fałszywe alarmy o obecności malwareu Shh/Updater-B.
Problem nastąpił w wyniku automatycznej aktualizacji javab-jd.ide. W zależności od ustawień program mógł generować jedynie ostrzeżenia o zagrożeniu lub też zacząć usuwać zarażone pliki.
Najgorsza sytuacja była w momencie świeżej instalacji programu. Wtedy dochodziło do usuwania bardzo ważnych plików binarnych, które były potrzebne do przeprowadzenia aktualizacji oprogramowania. W tym momencie wszystko trwało w najgorszym scenariuszu, bo program nie mógł się zaktualizować, a wirusy nadal wykrywał.
Sophos przyznał się do błędu ale podkreśla, że takie problemy przydarzają się niestety wszystkim.
źródło: anti-malware.ru
foto: sophos.com |