W Chinach, gdzie dochodzi do wielu przypadków infekcji smartfonów z systemem Android, pojawił się nowy szkodliwy program o nazwie Geinimi.
Trojan ten ukrywa się w darmowym, jak i płatnym oprogramowaniu przeznaczonych dla systemu Android. Niektóre z tych programów, zamieszczonych na różnych stronach, pobrano tysiące razy.
Gdy trojan znajdzie się już w urządzeniu, zaczyna zbierać informacje o użytkowniku, po czym wysyła je na zdalny serwer. Wysyłane są także dane zamieszczone na karcie SIM oraz numer IMEI.
Jednak nie to wyróżnia go od innych trojanów dla Androida. Wiele wirusów czyni dokładnie to samo. Ale Geinimi jest pierwszym wirusem na Androidem z cechami botnetu. Program ten może otrzymywać polecenia ze zdalnego serwera, na przykład w celu załadowania lub odinstalowania określonego programu.
W normalnym trybie takie operacje wymagają zgody użytkownika, jednak hakerzy liczą tutaj na nieostrożność użytkownika.
Nie jest więc wykluczone, że twórcy Geinimi odkryli nowe formy sposobów oszukiwania właścicieli smartfonów i będą w stanie niedługo przejmować nad tymi urządzeniami kontrolę. |