Po wprowadzeniu obsługi niełacińskich znaków do Gmail Google uaktualnia swój filtr antyspamowy, by chronić użytkowników przez oszustami.
Niełacińskie znaki pojawiły się niedawno przed wprowadzeniem tej opcji firma podjęła szczególne środki ostrożności, by zapobiec nadużyciom. Znaki używane są w spamie oraz phishingu próbując oszukać użytkowników, by kliknęli na link, który zaprowadzi ich do złośliwej witryny.
Mark Risher pracownik Google przedstawił kilka przykładów na blogu jak podobne znaki mogą łatwo zmylić użytkowników.
“MyBank” i “MyBɑnk” wyglądają bardzo podobnie, lecz ten drugi napis nie jest identyczny z pierwszym. Spamerzy stosują sprytną technikę zastępowania liter alfabetu łacińskiego cyrylicą, greką, a nawet symbolami IPA, które zastępują symbole łacińskie.
Filtry spamowe Google uniemożliwiają łączenia różnych znaków alfabetów w linkach odrzucając wiadomość, nim trafi ona do odbiorcy. Powodem tego kroku jest fakt, że bardzo mało domen posiada takie łączenia.
Obecnie coraz więcej dostawców poczty elektronicznej umożliwia korzystanie z niełacińskich znaków w celu globalizacji usługi. Wiąże się to z ogromnym zagrożeniem ze strony cyberprzestępców, którzy z chęcią wykorzystają nadarzającą się okazje do zmylenia użytkowników.
Źródło: softpedia.com |