Inżynierowie Google od ochrony danych zarzuca Adobe, iż ci nie reagują odpowiednio szybko na znalezione luki w ich oprogramowaniu.
Tym samym Google nie zaleca stosowania oprogramowania Adobe, w tym tak popularnych aplikacji, jak Adobe Reader.
Przykładem może być niedawna sytuacja. W czerwcu Adobe zarejestrowało informacje o 46 lukach znalezionych w ich Readerze ale w opublikowanej w ostatnim tygodniu aktualizacji usunięto zaledwie połowę z nich. Mało tego, aktualizowano tylko wersje dla Windows i Mac OS X, a linuksie całkowicie zapomniano.
Adobe obiecało zająć się pozostałymi lukami do następnego wydania, co nie nastąpi wcześniej jak we wrześniu. Tymczasem 27 sierpnia zostaną opublikowane następne problemy jakie zauważono w Adobe Readerze, a kiedy nimi się zajmą, tego nie wiadomo.
źródło: cybersecurity.ru |