W dzisiejszych czasach temat ochrony środowiska jest mocno na topie. Czasami wręcz mam wrażenie, że to nie chodzi o samą ochronę środowiska, a raczej to spece od PR oraz marketingowcy podsycają ten temat w momencie, gdy chodzi o wybicie się z czymś nowym na rynek. Urządzenia są do siebie pod względem wydajności tak podobne, że zwyczajnie nie ma już innych pomysłów, jak właśnie skorzystać z symbolu "zielonego" produktu. No ale wierzmy, że o środowisko tu chodzi.
Gigabyte zaprezentowało właśnie swoją nową linię zasilaczy GreenMax zbudowanych tak, aby oszczędzać energię dając użytkownikom wysoką wydajność. Jak to określa informacja prasowa one "uderzają idealną równowagą pomiędzy dbałością o środowisko i oczekiwaniami co do wysokiej wydajności zasilania".
GreenMax otrzymały w dostarczaniu mocy brązowy certyfikat 80+ przy 87% skuteczności. Wykonane ze szczególną dbałością komponenty znacząco zmniejszają straty energii zwiększając wydajność zasilania. Gigabyte szczyci się przy tym kolejnym zabiegiem PRowym, wyraźnie zaznaczając, że wykorzystywane do produkcji kondensatory pochodzą z Japonii, co ma znacząco wydłużać żywotność produktu no i oczywiście, zapewniać stałość napięć.
Zasilacze są zgodne z najnowszym standardem Intela ATX 12V v2.3, a ich zakres życia wynosi do 120 tysięcy godzin.
Zapewniają one ochronę OVP/OCP/OPP/OTP/SCP i są zgodne z przepisami RoHS, a także EuP/ ErP.
Dostarczane będą w czterech wersjach 750/650/550 oraz 450W. Co do wyglądu, trzeba powiedzieć, że wyglądają smakowicie.
http://www.techpowerup.com/ |