Grupa hakerów grozi twórcom popularnej gry Pokemon GO atakiem DDoS na serwery gry w dniu 1 sierpnia, aby gra nie była dostępna dla graczy.
Firma miała już problemy z serwerami spowodowane szybko rosnącą popularnością gry wśród graczy, przez co gracze w Rosji czy Japonii mają opóźnioną premierę gry.
Hakerzy planują pozostawić graczy offline przez 20 godzin. Atak polegać będzie na wysyłaniu ogromnej liczby żądań do serwera gry Pokemon GO przez co serwer przestanie odpowiadać. Cyberprzestępcy chwalą się, że posiadają botnet o imponującej liczbie 600 tysięcy komputerów mogących wykonywać ich rozkazy.
Obecnie gra jest dostępna w 27 krajach za pośrednictwem App Store i Google Play. Pozostali muszą obejść zabezpieczenia regionalne lub cierpliwie poczekać, aż gra będzie dostępna w ich kraju.
Źródło: ferra.ru |