Okazuje się, że większość hakerów postanowiła obecnie zmienić swoje strategie działań i zamiast trzymać się wypróbowanych technik, przeszli na nowe technologie, w tym zaczęli budować bardziej złożone polimorficzne wzorce złośliwego oprogramowania.
Według wniosków przedstawionych przez firmę Symantec hakerzy opracowali całkowicie nowe metody inżynierii społecznej, które często wprowadzają w błąd lub też posuwają się do szantażu. Na uwagę zasługuje także to, że hakerzy zaczęli stosować stosunkowo nowe technologie, w tym HTML5 do tworzenia fałszywych stron internetowych. Coraz częściej też wykorzystują języki skryptowe typu JavaScript.
Zanotowano wręcz bezprecedensowy wzrost szkodników wysyłanych w wiadomościach e-mail i to aż do poziomu 72%. Ma to zapewne związek ze słabością wielu skanerów antywirusowych na ten rejon ich działalności. Mało, który program jest w stanie skutecznie ostrzegać przed linkiem prowadzącym do złośliwego programu. Wzrosła też wielkość przesyłanych załącznikach w wiadomościach spamerskich.
Najbardziej niebezpieczne wiadomości pochodzą z Wielkiej Brytanii (42.1%), Stanów Zjednoczonych (17.8%) oraz Holandii (16.3%). Na liście top spamerów nadal pozostają Stany Zjednoczone z 47.5% odsetkiem spamu. Nadal króluje też spam farmaceutyczny (52.3%), hazardowy (16%), nieautoryzowane komercyjne reklamy (14.5%) oraz podróbki towarów luksusowych (7.5%).
Co ciekawe zmniejszyła się liczba ataków phishinogwych do poziomu 12.2% (o połowę). Głównym celem są nadal instytucje finansowe (78.3%).
źródło: cybersecurity.ru |