Obecne systemy nawigacyjne i aplikacje mobilne są w stanie przekazać informacje na temat korków. Problem polega jednak na tym, że kierowcy ci są już zazwyczaj w drodze i być może już nie mają odwrotu przed natrafieniem na owy korek. Jednak IBM zamierza temu zaradzić. Firma pracuje nad przewidywaniem korków nawet na godzinę zanim one powstaną.
W czasie badań pilotażowych w Singapurze, biorąc pod uwagę około 500 lokalizacji w mieście, system był w stanie przewidzieć natężenie ruchu z dokładnością 85-93%, zaś prędkość pojazdu od 87 do 95%. Podobne wyniki osiągnięto w Finlandii i New Jersey.
Kluczem do sukcesu jest modelowanie predykacyjne, które łączy w czasie rzeczywistym dane z czujników i kamer drogowych, jak również informacje z transponderów GPS w taksówkach z danymi historycznymi oraz z warunkami pogodowymi. Każdego dnia system jest rekalibrowany na podstawie zebranych danych z ostatnich sześciu tygodni. Oprócz zbliżających się korków, system ten jest w stanie przewidywać to, kiedy ruch wróci do normalności.
Sam system pozwala także odpowiednio bilansować ruch na drogach. Jeśli jedna droga zostanie zakorkowana i cały ruch zostanie przeniesiony na inną drogę, to z pewnością i tamta zostanie zakorkowana. W tym momencie system pozwala stwierdzić, że najlepszym rozwiązaniem będzie przekierowanie 25% kierowców na jedną z drug, zaś np 40% na drugą itd.
IBM współpracuje także z kilkoma firmami telekomunikacyjnymi. Pozwala to śledzić ruch telefonów komórkowych na drodze. Dzięki temu uzyskuje się precyzyjny model ruchu na danej drodze. W celu ochrony prywatności, dane osobowe właścicieli telefonów nie są ujawniane.
Firma zamierza także rozwijać usługę ostrzegania abonentów w wyprzedzeniem i przekazywania im informacji o najlepszej drodze. Odpowiednie zlecenie głosowe zostanie wysłane za pomocą telefonu komórkowego.
Źródło: scientificamerican |