Według prezesa Intela Paula Otellini, szczególnie ważne jest to, aby na stałe do ultrabooków wprowadzić ekrany dotykowe.
Aby zwabić przyszłych klientów trzeba mieć pełną kontrolę nad "dotykiem". Jest to cel na przyszły rok, mówi Paul Otellini przemawiając na Intel Capital Global Summit w Huntington Beach (Kalifornia).
Szansę na stałe wprowadzenie technologii dotykowej do ultrabooków widzi on w obniżeniu kosztów tej technologii. Sama technologia ekranów dotykowych stanie się szczególnie ważna w momencie wejścia na rynek systemu Windows 8.
"Począwszy od Windows 8 celem dla Intela jest wprowadzenie dotyku do ultrabooków. Uważamy, że w linii ultrabooków, dotyk będzie krytycznym bodźcem. Kiedy użytkownik zobaczy nowy interfejs Windows, będzie chciał go dotknąć. Jeśli na ekranie nic nie zrobi, będziemy mieć rozczarowanego konsumenta", powiedział CEO Intela.
Aby jednak mieć zadowolonego konsumenta w cenie 699 i 799 dolarów (zakładane ceny ultrabooków), trzeba koniecznie zbić ceny ekranów dotykowych.
Jak zakładają analitycy, to jest, o co walczyć. W tym roku ultrabooki wydrą 2% rynku notebookom. W 2012 roku mają zdobyć już 13%, zaś w 2015 nawet 40%.
źródło: http://news.cnet.com/ |