Wszyscy użytkownicy "jailbroken" iPhoneów (złamanych) powinni poważnie zwrócić uwagę na ich bezpieczeństwo. Dopiero co pisaliśmy o pierwszym wirusie
ikee, który tylko podmieniajął tapetę, a już pojawił się kolejny, znacznie groźniejszy. Nowy szkodnik iPhone/Privacy.A wykrada dane, kopiując wiadomości e-mail kontakty, SMSy, pozycje kalendarza, zdjęcia, muzykę, wideo i wszystko inne.
Narzędzie jest instalowane na dowolnym urządzeniu (np na komputerze), a następnie rozpoczyna skanowanie sieci Wi-Fi w poszukiwaniu będących w zasięgu złamanych telefonów iPhone. Haker może siedzieć przykładowo w kafejce na ulicy i wykradać dane. Wykradane są tylko dane z jailbroken iPhone lub zmodyfikowanych do niezatwierdzonego uruchamiani oprogramowania, które uruchamia SSH z domyślnym hasłem.
Obecnie szacuje się, że od 6 do 8% użytkowników dokonała złamania zabezpieczeń iPhone. To już drugie złośliwe oprogramowanie atakujące telefony, które nie posiadają zmienionego domyślnego hasła SSH "Alpine".
Źródło:
pcworld