Oprogramowanie do przetwarzania połączeń alarmowych stwierdziło, że Brytyjka, która spadła ze schodów i doznała obrażeń głowy nie wymaga pilnej pomocy medycznej. Załoga pogotowia jechała do niej 38 minut.
58 letnia Bonnie Mason ze wsi Eye, Suffolk, Wielka Brytania, w maju 2009 roku spadła ze schodów, po czym zmarła w wyniku obrażeń mózgu. Okazało się, że gdyby pomoc medyczna dotarłaby na czas, kobieta mogłaby przeżyć.
Emergency Services UK przy zastosowaniu systemu informatycznego do przetwarzania połączeń, który został opracowany w USA, ocenia stan pacjenta i przypisuje jemu kategorię pilności: A, B lub C. Kategoria A oznacza zagrożenie życia i załoga karetki musi dotrzeć na miejsce w ciągu ośmiu minut.
Kobieta natomiast otrzymała kategorię B. Spadła ona z wysokości 12 stóp (około 3.6 metra), po czym straciła przytomność ale oddech pozostawał. System uznał, że w tym przypadku nie ma bezpośredniego zagrożenia dla życia. W tym momencie karetka jechała z pomocą aż 38 minut. Kobieta zmarła.
Obecnie wezwano system obsługi do ponownego skonfigurowania tego programu.
Źródło: ruformator |