Wygląda na to, że opłaca się szukać luk bezpieczeństwa w produktach Google. Dla odkrywców czekają bowiem całkiem ładne premie.
Dopiero co Google wypłaciło 100 tysięcy dolarów uczestnikom hakerskiej imprezy Pwn2Own, a tu pojawiają się informacje o kolejnych wypłatach.
Najnowsze dane mówią o wypłaceniu 31336 dolarów za kilka luk znalezionych w Google Chrome. Znaczną część tej kwoty zgarnął ekspert ds bezpieczeństwa IT z Luksemburga.
Ralf-Philipp Weinmann zarobić miał ponad 30 tysięcy dolarów za znalezienie łącznie trzech błędów w tej przeglądarce, w tym w interfejsie JavaScrit API O3D odpowiedzialnym za trójwymiarową grafikę. Interfejs ten istnieje w przeglądarce jako plugin od 2009 roku.
źródło: cybersecurity.ru
foto: archiwum |