1 marca Microsoft wprowadził do swojego systemu operacyjnego na terenie Unii Europejskiej system pozwalający na wybranie przez użytkownika preferowanej przeglądarki z listy 12 najpopularniejszych. Specjalny algorytm losujący miał za każdym razem wyświetlać przeglądarki w losowej kolejności. Jak się okazało nie ma tu pełnej losowości.
Takie rozwiązanie przyjęła Komisja Europejska po skardze Opera Software na Microsoft o naruszanie przepisów antymonopolowych. Microsoft miał dodać okno dające możliwość wyboru innej, alternatywnej przeglądarki. Wybór ekranu dystrybuowany jest za pomocą usługi aktualizacyjnej Windows Update.
Okno zawiera listę 12 przeglądarek, w tym pięciu głównych na pierwszej stronie. Są nimi Apple Safari, Google Chrome, Microsoft Internet Explorer, Mozilla Firefox i Opera oraz siedem w drugim oknie GreenBrowser, Maxthon, K-Meleon, Flock, Avant Browser, Sleipnir i FlashPeak SlimBrowser.
Miały one być wyświetlane w losowej kolejności. Jednak jak się okazało tak nie jest.
Zamiast klasycznego algorytmu Fisher-Yates, Microsoft popełnił jakiś błąd w rezultacie czego prawie nie ma losowości. Jak się okazuje Google Chrome jest często jedną z pierwszych z trzech przeglądarek na liście. Co ciekawe Internet Explorer ma mniejsze szanse na pojawienie się w pierwszej czwórce. Safari z uporem dąży do zajęcia czwartego miejsca. Opera ma tendencję do pierwszego, drugiego oraz piątego numeru. Firefox na razie unika blokady. Pytanie teraz czy Microsoft coś z tym dalej zrobi?
Źródło: compulenta
|