Jak informuje redakcja Wirtualnej Polski, w trakcie testów wykryli lukę w routerze WRT610N. Do tego routera można podłączyć dowolne urządzenie magazynujące pod port USB, a sam router będzie pełnił rolę serwera FTP. Jak się okazuje, w zasadach dostępu był błąd pozwalający na przeglądanie każdemu folderów i plików mimo wyłączenia konta gościa. Aby uzyskać dostęp do plików wystarczyło znać sam IP routera. W ten sposób można było nawet dość szybko utracić wszystkie dane na podpiętym dysku.
Problem rozwiązuje aktualizacja firmwaru. Jak podaje WP, specjaliści Linksysa byli informowani o luce już w zeszłym roku, lecz dopiero teraz naprawiono problem.
Źródło: http://tech.wp.pl/
Zdjęcie: Linksys |