Steve Ballmer kieruje pracami Microsoftu od 2000 roku. Co się działo w tym okresie, większość z nas kojarzy. O ile na rynku systemów operacyjnych dla PCtów idzie dobrze, to w innych dziedzinach już tak różowo nie jest.
Microsoft w tym czasie odnotował wiele wpadek. Windows Mobile stracił rynek na rzecz Apple IOS i Androida, zaś Vista okazała się marketingowym niewypałem. Chociaż teraz wszystko wydaje się iść lepiej, to wielu pracowników źle ocenia swojego głównozarządzającego.
Zgodnie z anonimową ankietą przeprowadzoną wśród pracowników dużych przedsiębiorstw, okazało się, że Steva Jobsa popierało aż 97% pracowników. W tym samym czasie dla Ballmera poparcie wynosiło zaledwie 46%.
Co się więc stało? Odpowiedzi można szukać na mini blogach Microsoftu, gdzie anonimowy pracownik wyjaśnia sytuację. Podczas spotkania z pracownikami, gdzie szefowie zachęcają do pracy i prezentują postępy, nikt nie słuchał Steva B. Tutaj padają słowa, że gdy wychodził Bill Gates to wszyscy słuchali.
Ballmer miał stracić zaufanie pracowników w momencie, gdy zdali sobie oni sprawę z opóźnień w firmie. Wszędzie panował pesymizm, zaś słowa zachęty były kompletnie bez życia. To jak wołanie o deszcz, padło sformułowanie.
Brak tu zmysłu innowacji, argumentują pracownicy. Wypominają mu słowa z 2007 roku na temat iPhone, gdy twierdził on, że najbardziej kosztownego telefonu nikt nie kupi. Mówił to ze śmiechem, a jak widać stało się inaczej. "500 dolarów za telefon bez klawiatury? Jest to również najdroższy telefon na świecie", mówił Ballmer.
Jego przemówienia nie zachęcają nikogo bo przekazuje on rzeczy oczywiste i dość powierzchowne. Nie można mówić, że pracownikom Microsoftu brakuje talentu, ale z pewnością Ballmer nie jest wizjonerem.
Padają też propozycje zmiany Ballmera. Ostatnia prezentacja działu rozwoju Windows Stevena Sinofskym, które znakomicie przedstawił wizję Windowsa 8. Udziałowcy Microsoftu już w maju tego roku zaproponowali zmianę Ballmera, jednak zarząd, w tym sam Bill Gates, po raz kolejny poparli Steva Ballmera na stanowisku CEO firmy.
Źródło: blogs.computerra.ru |