Od dzisiaj w Stanach Zjednoczonych firma Microsoft rusza z kampanią reklamową atakującą usługę Google Gmail.
Reklama wykorzystuje ostatnie wzmianki prasowe a temat nieautoryzowanego korzystania przez Google z treści wiadomości użytkowników, by dopasować reklamy dla użytkownika.
W reklamie Microsoft twierdzi, że 70 procent korzystających z usługi pocztowej Google nie jest tego świadoma, a 80 procent respondentów uważa te praktyki za niespuszczalne. Reklama wspomina także, że usługa Outlook.com jest również bezpłatna a zarazem Microsoft nie wykorzystuje wiadomości użytkowników do dostosowania reklam.
Kampania o tytule "Don't Get Scroogled, by Gmail" przedstawia usługę Outlook.com jako alternatywę dla internetowego giganta.
Google zarzuca Microsoftowi niedokładność podanych informacji: po pierwsze analiza treści nie jest używana w Gmail oraz Google Talk, po drugie analiza treści uprzednio wysłanych wiadomości jest wykonywana jest automatycznie, czyli żadem pracownik Google nie czyta korespondencji użytkownika. "Używamy automatycznego algorytmu, który można porównać do usługi antyspamowej. Na serwerze Microsoftu zapewne także jest filtr antyspamowy, może on także analizuje listy użytkowników?" - stwierdza Google.
Dla swojej kampanii Microsoft uruchomił także stronę internetową www.scroogled.com, na której zachwala swoją usługę Outlook.com.
Źródło: cybersecurity.ru |