Microsoft
udostępnił sterowniki Hyper-V dla Linuksa na licencji GPL. Oczywiście wywołało to wiele komentarzy i głównie domyśleń powodów, dla jakich gigant z Redmond podjął taki krok. Teraz już znamy przyczynę. Otóż w linuksowych sterownikach dla Hyper-V Microsoft wykorzystał pewne opensource'owe komponenty, które zostały opublikowane wcześniej na GPL. Koncern z Redmond powiązał je z zamkniętym kodem, co zakazuje licencja GPL.
Dziennikarze, którzy zauważyli to zajście skontaktowali się z Gregiem Kroahem-Hartmanem z Novella aby poinformował odpowiedzialne osoby w Microsofcie.
W każdym razie chcąc nie chcąc gigant musiał udostępnić sterowniki lub też zdecydować się na rezygnację z fragmentów wykorzystywanego kodu.
Źródło:
interia.pl