Google święci sukces konferencji Google I / O 2010 San Francisco (USA), tymczasem Niemcy wszczynają postępowanie karne przeciwko usłudze Google Street View.
Władze podejrzewają, że w trakcie fotografowania ulic na całym świecie na dyskach twardych specjalnie przygotowanych samochodów, zapisywane były dane na temat adresów MAC, nazw sieci Wi-Fi SSID, a także fragmenty stron internetowych oraz e-maile. Danych tych ma być prawie 600GB. Rzecznik Google przyznał, że faktycznie podsłuch sieci niezabezpieczonych miał miejsce ale przez pomyłkę zbierano te pakiety. Pojazdy były w ruchu i pięć razy na sekundę zmieniały kanał, dodał rzecznik. Zażądano od Google przekazanie jednego z takich dysków, ale firma odpowiedziała negatywnie.
Biuro prokuratora w Hamburgu stwierdziło, że jest we wstępnej fazie postępowania i dopiero za mniej więcej dwa tygodnie podejmie decyzje jakie zarzuty będą realizowane.
Sprawą zaniepokojone są także rządy Włoch i Francji, zaś senatorowie Stanów Zjednoczonych zwrócili się do Federalnej Komisji Handlu aby wspomóc kolegów zza oceanu.
Źródło: compulenta |