Nokia zapowiedziała pozwanie Apple do sądu amerykańskiego w sprawie rzekomych naruszeń patentów technologii mobilnych, które Apple wykorzystuje we wszystkich modelach iPhone'ów od 2007 roku.
Sprawa dotyczy dziesięciu technologii opatentowanych przez największego w świecie, fińskiego producenta telefonów komórkowych. Chodzi tutaj między innymi o bezprzewodową transmisję danych, kodowanie mowy, zabezpieczenia oraz szyfrowanie. Jak stwierdza Nokia, funkcje te wykorzystywane są przez Apple we wszystkich iPhone'ach produkowanych od 2007 roku. Fiński producent podpisał umowy z około 40 firmami z całego świata, głównie producentami telefonów komórkowych, na mocy których zezwala się na wykorzystywanie patentów Nokii w produkowanym przez partnerów sprzęcie. Podobno Apple takowej umowy z Nokią nie podpisało, stąd całe zamieszanie.
Skoro Apple łamie patenty Nokii od 2007 roku, więc dlaczego dopiero teraz Nokia pozywa amerykańskiego giganta ? Czyżby umotywowane to było znacznymi stratami finansowymi fińskiej korporacji w ostatnim kwartale, przy równoczesnym wzroście zysków Apple o 1,65 miliarda dolarów od 26 września ? Apple odnotowuje wzrosty przychodów gównie ze względu na zwiększony o 7% popyt na iPhone'y, przez co Nokia odnotowuje straty. Do tego przyczynia się także wzrost zainteresowania sprzętem od Blackberry.
Nokia w ciągu ostatnich dwudziestu lat przeznaczyła 40 miliardów dolarów na rozwój technologii.
Źródło:
BBC