Razer, producent myszek i innych akcesoriów specjalnie dla graczy, ponownie podnosi poprzeczkę dla swojej konkurencji wprowadzając system 4G Dual Sensor System.
Wykorzystując sensor optyczny oraz czujnik laserowy jest on w stanie zwiększyć dokładność śledzenia i dać większy poziom konkurencyjności myszy dla graczy. Jego miejsce znalazło się teraz w unowocześnionej serii myszek Razer Mamba oraz Razer Imperator, które często uważane są za wzór do naśladowania dla innych.
Razer od dawna jest prawdziwym liderem jeśli chodzi o sensory. Kiedy wszyscy bawili się w rozdzielczości 500 dpi, Razer zaproponował dokładność 2000 dpi. Do teraz Razer wręcz królował w linii 5600 dpi ale teraz poszedł jeszcze dalej, zostawiając innych w tyle.
Razer Mamba jest okrętem flagowym Razera. Wyposażona w łączność bezprzewodową 2.4 GHz i nowy system śledzenia o rozdzielczości 6400 dpi na nowo może stać się legendą dla graczy. Oferuje ona 1000Hz Ultrapolling z 1 milisekundowym czasem reakcji. Na baterii może pracować do 16 godzin i to w trybie gier.
Razer Imperator to już prawdziwy klasyk. Zapewnia wyjątkową ergonomię, która sprawia, że ręka nie męczy się podczas rozgrywek. Także i ją teraz wyposażono w sensor 6400 dpi. Jednocześnie trochę ją unowocześniono. W poprzedniej wersji brakowało gumowego uchwytu pod kciukiem przez to miało się niemiłe uczucie pocenia. Teraz ten błąd naprawiono.
Imperator jest to mysz dla praworęcznych i pod nich specjalnie profilowana. Posiada specjalne regulowane przyciski (można je sobie przesunąć) oraz siedem programowalnych przycisków Hyperesponse.
Jeśli chodzi o ceny, za Mambę trzeba będzie zapłacić 129.99 dolara/euro, zaś za Imperatora 79.99 dolarów/euro. Nie wiadomo dlaczego mimo niższego kursu dolara poziom cen na obydwu kontynentach jest taki sam.
Źródło: www.techpowerup.com |