Projektant Stephen Wolfram stworzył nowe oprogramowanie sieciowe, które mogłoby się stać nowej generacji usługą wyszukiwania. Cel działania Wolfram Alpha jest dość prosty. Jest nim odpowiedź na pytania zadawane przez użytkowników na złożone zapytania.

Obecnie rozwój technologii jest w fazie zamkniętych testów. Jego publiczna prezentacja powinna się odbyć w lecie, a ostateczna wersja zostanie upubliczniona jeszcze w tym roku.

Ten niezwykły program wylicza wiele odpowiedzi na bieżąco na podstawie serii danych z wiedzy publicznej, licencjonowanych katalogów oraz encyklopedii. Ponadto program może zostać podłączony do obecnych źródeł danych takich, jak wiadomości, prognozy pogody czy notowania giełdowe. Wolfram stwierdził, że "Użytkownicy mogą korzystać z systemu do poszukiwania prostych faktów takich, jak wysokość Mount Everest lub do pewnych skomplikowanych szczegółów jak prognozy dla rozwoju gospodarczego danego kraju lub rynku".

Kolejną niezwykłą funkcją może być zdolność do rozwiązywania skomplikowanych równań naukowych lub wykresów statystycznych, prognozowania tendencji. Program analizuje, co autor miał na myśli, wykonuje obliczenia i podaje wynik.

Ostateczna wersja będzie miała zrównoważony charakter, co da mu zdolność do pracy z danymi na temat polityki, kultury, społeczeństwa i z innymi dziedzinami życia.

Podczas działania program wykorzystuje te same sztuczki semantyczne co nasze umysły podczas analizowania danych, porównując je ze stanem wiedzy faktycznej. Można się zapytać: "Kto był prezydentem Brazylii w 1923 roku?", a on odpowie "Artur da Silva Bernárdez".

Niestety system do działania upraszcza zapytania, co wywołuje wśród niektórych sprzeciw. Boris Kettsa, lingwista z Massachusetts Institute of Technology, powiedział: "Wierzę, że uproszczenie języka jest błędną ścieżką rozwoju. Lepiej jest nauczyć się analizy pojęć i przekształcać je w uporządkowane zapytania".

Próby z takim systemem odbywały się już w 1993 roku, jednak obecny system testowany jest na zdecydowanie większej bazie tryliona próbek danych.

Sam Stephen Wolfram mówi, że on i jego zwolennicy pracowali nad systemem kilka lat, ale w pewnym sensie, są oni wciąż na wczesnym etapie rozwoju.

Źródło i foto: http://www.cybersecurity.ru/