Według najnowszych badań, ponad 10 procent tych, którzy zobowiązywali się do zaprzestania monitorowania aktywności online swoich użytkowników, nadal to robi.
Wielu wydawców i sieci reklamowych używa ciasteczek cookie do śledzenia zachowań użytkowników podczas przeglądania przez nich witryn internetowych. Celem dla nich jest dostarczenie odpowiednich reklam kierowanych. Samo cookie, choć pożyteczne, przechowują także informacje o aktywności użytkowników i można je dalej wykorzystywać.
Powstała, więc inicjatywa Network Advertising Initiative NAI, która przed rozpoczęciem śledzenia, wymagała wydania zgody przez użytkownika. Strona chcąca należeć do NAI musiała informować, że reklamy mogą śledzić ich zachowania przy pomocy cookie. Jeśli użytkownik nie wyrażał zgody, to należało zaprzestać procederu śledzenia.
Niestety, 8 na 64 członków nadal korzysta z tej technologii do rozpowszechniania reklamy behawioralnej. Firmy te nie wywiązywały się ze zobowiązań, nie usuwając cookie wcale lub tylko częściowo. Niektórzy najpierw usuwali cookie, aby później je przywrócić. Do jednych z członków NAI należy nawet samo Google.
Źródło: anti-malware.ru
Źródło obrazka: pcworld.com |