Amerykańska organizacja US Copyright Group, która zainicjowała kilka tysięcy pozwów przeciwko użytkownikom sieci BitTorrent "zapożyczyła" projekt witryny.
Jak się okazuje, strona USCG była łudząco podobna do witryny Copyright Enforcement Group (CEG, rysunek na dole po lewej).
Sprawę wykrył jeden z użytkowników serwisu TorrentFreak. Co ciekawe na stronie USCG rozpoczęto reklamowanie usług prawnych w zakresie ochrony praw autorskich. W związku z tym odkryciem dziennikarz TorrentFreak zrobił odpowiednie zrzuty ekranu dokumentując to zdarzenie.
Co ciekawe, na stronie USCG zapożyczono nawet zdjęcie na stronie głównej. A na dole rzecz jasna znalazło się ostrzeżenie o prawach autorskich "Copyright" o ochronie strony i jej zawartości. A na deser najciekawsze, na stronie nawet znalazł się skopiowany numer telefonu oryginału.
Pracownik CEG zaprzeczył jakoby byli z tą drugą organizacją w jakikolwiek sposób powiązani. Nie dali oni też żadnego pozwolenia na skopiowanie strony.
W tej chwili strona USCG całkowicie została zmieniona i nie ma już pomiędzy nimi podobieństwa.
Źródło: ruformator
|