Powracają pytania co do jakości kodu przeglądarki internetowej Mozilla Firefox, która do niedawna zajmowała drugie miejsce w rankingu najpopularniejszych przeglądarek globu.
Wątpliwości pojawiły się w wyniku bardzo szybkiego wydania uaktualnionej wersji Firefoxa 9.0.1, która pilnie załatała kilka błędów w wydanej niedawno wersji 9.0. Niestety błędy zostały znalezione we wszystkich wersjach dla systemów Windows, Linux oraz Mac OS X.
Oczywistym zatem było to, że wielu użytkowników zaczęło ponownie wyrażać swoje niezadowolenie z jakości Firefoxa. Na dodatek nic więcej się nie zmieniło w nowszej wersji, to była eliminacja błędów jakie znaleziono. Miały one związek z lawiną powiadomień o awarii w nowej przeglądarce.
Obecnie Mozilla tylko informuje o naprawie błędów i zaleceniach co do aktualizacji. Tylko czy to wystarczy?
Mozilla wydaje swoją przeglądarkę w zastraszającym tempie, ale czy odpowiednio zatem wszystko testuje? I czy uda im się tym utrzymać swoich użytkowników?
Foto: Archiwum |