Około połowa wszystkich użytkowników komputerów na świecie używa nielegalnego oprogramowania. Odsetek piracących wynosi aż 47 procent. W krajach rozwijających się ten odsetek jest jeszcze większy.
Stowarzyszenie producentów oprogramowania BSA opublikowała właśnie swoje badania. Ankietowanych było około 15 tysięcy użytkowników PC w 32 krajach. W każdym z krajów badanych było od 400 do 500 użytkowników online.
Badania te pokazały, że w krajach rozwijających się, większość instaluje nielegalne oprogramowanie kupując licencję na jeden komputer i instalując program na wielu maszynach lub też w ogóle nie kupując programów, pobierają je z sieci. Pomimo tego, użytkownicy ci popierają prawo odnoszące się do własności intelektualnej.
Największa liczba użytkowników nielegalnie użytkujących programy jest w Chinach. Tam aż 86% użytkowników piraci. Za Chinami jest Nigeria, Wietnam, nasi wschodni sąsiedzi z Ukrainy, Malezja, Tajlandia, Indonezja oraz Arabia Saudyjska. Polska znajduje się na 16 pozycji, tuż za Rosją i Hiszpanią. W Polsce odsetek piractwa wynosi 48%.
Jednocześnie większość z nich ma świadomość swojej działalności, jednak uważają, że piractwo jest na tyle powszechne, że istnieją nikłe szanse na ich złapanie. Dodatkowo badania pokazały, że 59% uważa iż dopuszczalne jest instalowanie nielegalnych programów w domu. 52% uważa, że piracić można także w miejscu pracy.
Źródło: cybersecurity.ru |