Pewien niemiecki fotograf wpadł na pomysł i stworzył aparat fotograficzny z wbudowanym mechanizmem cenzury.
Urządzenie o nazwie Camera Restricta oparte zostało na mikrokontrolerze ATTiny85, telefonie iPhone, czujniku GPS, migawce i antenie. Wszystko to zapakowano w korpus wydrukowany na drukarce 3D.
Smartfon jest tutaj główną jednostką sterującą. Ma za zadanie śledzić fotografa i sprawdzać czy zdjęcie, które chce zrobić nie istnieje już na popularnych serwisach internetowych typu Flickr itp. Do sprawdzenia tego co jest fotografowane pobierane są dane geolokalizacyjne aparatu, które potem są sprawdzane ze zdjęciami robionymi w promieniu 35 metrów od tego samego miejsca, a następnie które znalazły się na tych portalach.
Jeżeli zostanie znalezionych kilkanaście podobnych zdjęć to spust migawki jest blokowany, a na ekranie pojawia się stosowne ostrzeżenie, aby nie robić kolejnego identycznego zdjęcia.
Ponadto aparat blokuje się w miejscach w których istnieje zakaz fotografowania. Projektant chce tym zwrócić uwagę na to jak często wykonuje się bezmyślne fotografie. Jego aparat ma rozwiązać ten problem i pomóc w zrobieniu na prawdę unikalnej fotografii.
źródło: popmech.ru |