Kalifornijski producent wysokiej klasy komputerowych urządzeń peryferyjnych wprowadza na rynek niezwykłe od strony wizualnej, jak również praktycznej słuchawki Razer Orca bijące po oczach seledynową barwą. Słuchawki stworzono z myślą o graczach z zapędami audiofilskimi oraz o użytkownikach często podróżujących lubujących się w słuchaniu muzyki. Stylowe Razer Orca w miejscu oparcia pałąka o sklepienie głowy posiadają grubą warstwę miękkiego tworzywa zapewniającego niezwykłą lekkość noszenia i poprawiającego komfort kilkugodzinnego użytkowania. To samo dotyczy wykończenia komór głośniczków, które swobodnie możemy regulować w pionie na stalowej prowadnicy. Chętnym za Razer Orca przyjdzie zapłacić około 200 zł.
Głośniki systemu stereofonicznego o średnicy 40 milimetrów posiadające magnes neodymowy pracują w pasmie przenoszenia 15 - 21,000 Hz i z impedancją 32 Ohm dla 1kHz, przez co generują wysokiej jakości dźwięki w każdym zakresie częstotliwościowym, co gównie dotyczy tonów niskich nadających dynamiki ścieżce dźwiękowej. Wspomniałem wcześniej, że Razer Orca przeznaczone są zarówno dla graczy, jak i dla podróżników, o czym świadczy nie tylko wzorowa jakość dźwięku, ale każe przewód, który od wyjścia z komy głośników mierzy 1,2 metra. Istnieje jednakże możliwość jego wydłużenia poprzez wykorzystanie dołączonego do zestawu przedłużacza, który zwiększy długość kabla do 3,2 metra. Zaletą kabla jest również to, że przewody sygnałowe otulone są plecioną tkaniną podwyższającą jego odporność na uszkodzenia mechaniczne, z drugiej strony nadające słuchawkom niepowtarzalnego charakteru. Zestaw nie zawiera mikrofonu.
Źródło: Razer |