Cookie Control - Hotfix - Portal komputerowy, aktualności, porady wykorzystuje cookies do przechowywania informacji na twoim komputerze. [Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies].
Kliknij przycisk Akceptuj Cookies, aby zaakceptować Cookies portalu HotFix.pl oraz Google Adsense dla reklam.
Komunikacja w sieci, nawet gdy użyjemy do niej Skype, nie da nikomu efektu obecności drugiej osoby. Rozmówca nadal pozostanie w w przestrzeni wirtualnej, nie będzie go można dotknąć, nie rozejrzy się on po naszym pokoju, wszystko będzie mniej lub bardziej statyczne i odizolowane.
Ale nic straconego. Niektóre firmy dostrzegły już ten problem i powoli szykują nam specjalne roboty z wbudowaną kamerą. Nasz rozmówca będzie mógł łatwo kontrolować ruchy robota i np rozejrzeć się po pokoju. W moim przypadku zanim go kupię, będę musiał jeszcze posprzątać. W sumie praktyczne rozwiązanie :)
Weźmy przykładowo robota TEROOS. Może nie jest pięknie dopracowany ale jest przede wszystkim prosty, no i może obracać głową. Jego misją jest siedzenie na ramieniu i rozglądanie się po okolicy. Mało tego, może nawet zmienić wyraz twarzy, gdy np znajdzie coś ciekawego pod biurkiem. Trzeba przyznać, że to lepsze rozwiązanie niż stare dobre emotki.
TEROOS posiada wbudowany mikrofon oraz głośniki i choć obecnie sterowany jest przez smartfony, to wydaje się, że bez problemów będzie go można używać ze zwykłym pecetem. Autorem jest rzecz jasna Japończyk (o ile to jeszcze kogoś dziwi). Według niego, robot może być nawet używany do nauki w Internecie.
Ale to co w nim najważniejsze to ten wzrok. Oczy utwardzonego sceptyka rozbroją każdego. A jeśli kiedykolwiek robot otrzyma jakiś zewnętrzny wygląd, to z pewnością będzie papugą. Logiczne, nieprawdaż? Jeśli nie wierzysz, zobacz film.
Źródło: http://blogs.computerra.ru/
· cosik_ktosik dnia 28/03/2011 12:15 ·
0 komentarzy ·