Pół wieku temu, w początkach historii o UFO i filmów z gatunku fantastyki wyobrażano sobie roboty jako łudząco przypominające ludzi.
Miały ręce, głowy i twarze łudząco nas przypominające. Postęp technologiczny, a w zasadzie jego brak rozwiały wiele z tych romantycznych widoków. Mało tego, dzisiaj już nie chce się budować robotów na nogach. Bo też po co? Gąsienice i koła lepiej się sprawują w poruszaniu się i to nawet na schodach.
Dzisiaj roboty nie wyglądają jak ludzie, a raczej jak taborety na kółkach najeżone kamerami i czujnikami.
Jednak nie wszyscy tak podchodzą co robotów, a wolą surową postać humanoidalną.
Tak też do tematu podeszła firma Aldebaran Robotics z robotem Nao Next Gen (na zdjęciu głównym). Co ciekawe zarządza, nim zwykły procesor Intel Atom 1.6 GHz, a sam on widzi dzięki klasycznej kamerze HD.
Innym pomysłem jest robot Romeo o wzroście człowieka i w przeciwieństwie do wielu innych wygląda bardzo proporcjonalnie. Nie jest on wprawdzie przewidziany do sprzedaży, ale stanowi pokaz możliwości tego co potrafi firma. Sam on został stworzony na drukarce 3D i jest na razie tylko prototypem, ale czy drukowanie własnego robota to nie jest ziszczenie snu sprzed pięćdziesięciu lat?
Źródło: computerra.ru |
Co to zdanie znaczy?