Google stwierdziło, że liczba rządowych wniosków o ujawnienie danych osobowych użytkowników w ciągu ostatnich trzech lat wzrosła dwukrotnie.
Liderem w składaniu wniosków jest rząd USA, który zabrania firmie na publikowanie szczegółowych informacji o wnioskach, choć firma nigdy nie odmówiła przekazania informacji.
W najnowszym raporcie Google obejmujący okres pierwszego półrocza 2013 roku stwierdzono, że liczba wniosków od władz amerykańskich wynosiła blisko 11000 co stanowi 42 procent wszystkich rządowych wniosków.
Dla porównania Indie, będące na drugim miejscu pod względem liczby wniosków, złożyły tylko 2700 wniosków.
Na blogu Google firma napisała, że różne ograny sprzeciwiły się, by firma opublikowała bardziej szczegółowy raport. "Jesteśmy przekonani, że każdy ma prawo do uzyskania danych na temat działań poszczególnych rządów" napisał dyrektor Google Richard Salgado.
Wg niego większość wniosków wystosowanych przez rząd USA są podyktowane "bezpieczeństwem narodowym". Ponad to z danych Google często korzystają agencje wywiadowcze. "Nie zgadzamy się z podejściem ukrywania tych danych i uważam, że każdy ma prawo wiedzieć" dodał Salgado.
Źródło: cybersecurity.ru |