Na europejskim, a co za tym idzie, również na polskim rynku pojawił się nowy cooler rodem z Kraju Kwitnącej Wiśni, Scythe Yasya. Nie po raz pierwszy japońska firma Scythe potwierdza, że w branży coolerów CPU czuje się niczym ryba w wodzie, a Yasya jest tego idealnym odzwierciedleniem. Scythe Yasya zadziwia sporymi gabarytami oraz pokaźną wagą sięgającą 900 gram, co przekłada się na ogromną wydajność. Dzięki uniwersalnemu zestawowi montażowemu cooler przeznaczony jest dla procesorów ze stajni AMD (socket: 754, 939, AM2, AM2+, AM3, 940) oraz Intel-a (775, 1156, 1366), w tym nowoczesnych platform cztero i sześciordzeniowych, które dopiero zagoszczą na rynku.
To, co przykuwa uwagę, to barczysty radiator zestawiony z 44 aluminiowych, ułożonych między sobą równolegle finów w kształcie motyla. Co ciekawe, krawędzie finów nie tworzą idealnej linii prostej, gdy spojrzymy na cooler z góry. Falista rzeźba radiatora ma za zadanie zwiększyć efektywność przepływu powietrza tłoczonego przez 120 milimetrowy wentylator dołączony do zestawu. Jednakże sercem Scythe Yasya jest miedziana baza kontaktowa, z której wyprowadzonych jest sześć miedzianych rurek cieplnych heat-pipe. Z racji wygięcia ciepłowodów na kształt litery "U", otrzymujemy aż 12 rurek, które są transmiterem potencjału cieplnego z bazy do finów radiatora.
Wspomniany wcześniej wentylator zaopatrzono w potencjometr regulacji prędkości obrotowej wirnika. Za jego pośrednictwem możemy manualnie dostosować szybkość pracy wentylatora z przedziału 470 - 1900 obr./minutę. W tym zakresie generowany hałas nie wykracza poza 7 - 37 dB(A). Maksymalna wydajność wentylatora w przepływie powietrza to bagatela 187 m³/godzinę, co jest niebywałym osiągiem.
Na polskim rynku cena Scythe Yasha nie powinna przekroczyć 200 zł.
Źródło: Scythe |