Najnowsze badania wykazują, że gdy sędzia jest głodny, z pewnością wyrok będzie surowszy. Dlatego dla przykładu, gdy ktoś będzie się starał o zwolnienie warunkowe, a sędzia będzie głodny, to zapewne go nie otrzyma.
Podobnie z resztą jest i w innych przypadkach, np z wizytą u lekarza, podczas egzaminów czy na posiedzeniu jakiejś komisji ds dotacji.
Naukowcy z Columbia Business School w Nowym Jorku przeanalizowali wyniki 1112 przesłuchać więźniów z czterech izraelskich więzień, jakie prowadziło ośmiu sędziów w okresie 10 miesięcy.
Praca sędziów była dzielona na trzy sesje rozdzielone dwoma posiłkami: poranną przekąską oraz obiadem. Mogli oni określać kiedy będzie przerwa, ale nie mogli decydować o kolejności spraw.
Na początku sesji, około 65% spraw kończyło się pozytywnym rozpatrzenie, dla osadzonego. Ale już pod koniec szanse spadały do zera, aby po przerwie ponownie wzrosnąć do 65%.
Żadne z argumentów, jak waga przestępstwa, obecność programów rehabilitacyjnych, pochodzenie, płeć, nie były w stanie wyjaśnić tego dziwnego zjawiska. Jedynie co mogło je tłumaczyć to odpoczynek i najedzenie się.
Nie od dziś sądzi się, że odpoczynek i jedzenie wpływają pozytywnie na myślenie człowieka, teraz udowodniono też, że wpływają one na podejmowane decyzje.
Wyniki zostały opublikowane w Proceedings of the National Academy of Sciences. Czy efekt jest spowodowany brakiem żywności czy odpoczynku lub też obu jednocześnie, ta sprawa pozostaje niejasna. "Nie możemy powiedzieć bez cienia wątpliwości, że istnieje związek przyczynowy tutaj, ale dane wydają się być bardzo sugestywne", powiedział Jonathan Levav będący jednym z naukowców prowadzących badania.
Źródło: http://www.nature.com/ |