Odwiedzając strony internetowe, użytkownicy są średnio atakowani 108 035 razy na godzinę, a zatem około 1800 razy na minutę.
Łącznie w 2011 roku do ataków użyto aż 4.073.646 domen podaje Kaspersky Lab.
Eksperci ds bezpieczeństwa analizowali złośliwe adresy i wysnuli wniosek, że to serwisy rozrywkowe z materiałami wideo znajdują się na pierwszym miejscu zagrożeń. To tam mamy aż 31% złośliwych linków. Za nimi dopiero plasują się wyszukiwarki internetowe, gdzie w 22 procentach przypadków możemy trafić na coś złośliwego.
Zaraz za nimi możemy znaleźć sieci społeczne, których popularność rosła w ciągu ostatnich lat. Tutaj 21% linków do linki szkodliwe.
Co ciekawe dopiero na czwartym miejscu są witryny z treściami dla dorosłych. To jest zaprzeczenie ogólnego poglądu większości użytkowników sieci. Dotychczas sądzono, że to strony XXX są źródłem łatwego zakażenia. A tymczasem branża ta stara się unikać infekowania stron, aby nie szkodzić swojemu biznesowi.
Na piątym miejscu znajdują się różne sieci reklamowe, w tym spamerskie.
źródło: cybersecurity.ru
foto: archiwum |