Pojawiły się informacje o DejaVu w telefonii internetowej. Otóż według New York Times, Skype może wrócić do swoich twórców, jakimi są Niklas Zennström oraz Janus Friis. Jak się okazuje, poważnie oni myślą o odkupieniu Skype'a, którego sprzedali w 2005 roku.
Skype'a został wtedy kupiony za 2.6 miliarda dolarów eBayowi. Sami autorzy do końca 2007 roku pracowali w firmie, odkładając kolejne 500 milionów dolarów. Zatem na dzień dzisiejszy powinni posiadać około 3.1 miliarda dolarów.
W 2008 roku pojawiły się pogłoski, że eBay ma zamiar wycofać się z rynku telefonii internetowej. Pojawiały się zatem informacje, że zainteresowani Skypem są Yahoo, Microsoft, czy nawet Google. Potem popularność komunikatora zaczęła gwałtownie rosnąć i obecnie posiada on 405 milionów zarejestrowanych użytkowników. Jednocześnie operatorzy sieci komórkowych zaczęli poważnie się obawiać konkurencji w rynku połączeń na duże odległości.
Z kolei Zennstroma i Friis stworzyli firmę Atomico, jednocześnie inwestując pieniądze w internetowe usługi wideo Joost. Obecnie jednak, zamierzają wrócić do korzeni przejmując Skype'a. Osiągnęli już nawet stosowne porozumienia z kilkoma dużymi inwestorami tak, aby odkupić swoje dziecko od eBay.
Sam eBay na razie milczy. Miesiąc temu, dyrektor generalny eBay John Donahyu, stwierdził nawet w swym oświadczeniu, że jego firma osiągnęła wyjątkową równowagę w podstawowej działalności firmy tj sprzedaży towarów na aukcjach, które uzupełnione są przez dwa pozostałe - system telefonii Skype i płatności PayPal.
Analitycy New York Times twierdzą, że dolna cena za Skype może wynieść 1.7 miliarda dolarów, ale bardziej prawdopodobne jest ruszenie negocjacji od 2-2.23 miliarda dolarów.
Źródło: http://www.cybersecurity.ru/ |