Na początku zeszłego roku w sieci prawdziwą legendą stał się wirus Conficker. Już można było pomyśleć, że jego aktywność wygasła, a tu się okazało, że robak żyje i ma się całkiem dobrze.
Pod koniec tygodnia na komputerach używanych przez policję w Manchesterze odkryto właśnie tego oto robaka. Jak się okazało w wyniku jego działalności trzeba było odciąć dostęp do sieci komputerowej policji państwowej.
Po dostaniu się do systemu, robak zaczął natychmiastowo infekować podłączone do sieci komputery. Policyjni eksperci IT, przy ogromnej szybkości rozprzestrzeniania się wirusa, zdecydowali się wyłączyć Greater Manchester Police z centralnej bazy danych.
"Zespół ekspertów pracuje obecnie nad usuwaniem wirusa, a dostępu nie będzie tak długo, jak długo zagrożenie będzie istnieć", powiedział Assistant Chief Constable Dave Thompson County. Zapewnił on także, że nie doszło do utraty żadnych danych.
Źródło: anti-malware |