Aby korzystać z oprogramowania, należy go uprzednio zainstalować - taka forma użytkowania aplikacji funkcjonowała od wielu lat. Klasyczna instalacja ingeruje w system operacyjny (zmiany w rejestrze, rejestracja bibliotek etc.), lecz istnieją alternatywne metody, które nie powodują zmian w kluczowych komponentach systemu, mowa o wirtualizacji aplikacji, która coraz śmielej wkracza do komputerów użytkowników domowych.
W skrócie, wirtualizacja aplikacji polega na utworzeniu dla danego programu specjalnego środowiska uruchomieniowego, emulującego kluczowe komponenty systemu. Dzięki takiemu podejściu można znacząco zminimalizować ryzyko uszkodzenia systemu na skutek instalacji oprogramowania oraz uruchamiać aplikacje na komputerach, na których normalnie nie można by przeprowadzić klasycznej instalacji (wersje przenośne aplikacji - portable). Zalet oczywiście jest znacznie więcej.
Istnieje wiele programów do tworzenia wirtualnych środowisk, większość z nich jest płatna, istnieją również darmowe odmiany, do których należy Cameyo.
Cameyo to pierwsza w pełni darmowa aplikacja do wirtualizacji aplikacji przeznaczonych na platformę Windows. Dzięki niej łatwo utworzymy aplikacje przenośne, które nie wymagają instalacji.
Instalujemy i uruchamiamy aplikację (Start ==> Wszystkie programy ==> Cameyo ==> Cameyo). Okno główne wyposażone jest w dwie funkcje. Pierwsza Capture installation odpowiedzialna jest za wykonywanie migawki systemu. Tworzony jest dokładny zrzut (pliki, rejestr), dzięki temu po instalacji danego produktu można dokładnie określić, jakie zmiany nastąpiły, wyodrębnić dane i przenieść do wirtualnego środowiska. Druga opcja Edit existing packages służy do edycji już utworzonych pakietów przenośnych.
Proces wirtualizacji zawsze rozpoczynamy od utworzenia migawki aktualnego stanu systemu, zatem wskazujemy opcję Capture Installation.
W zależności od ilości danych, jakie program musi przeanalizować oraz jakości sprzętu, proces tworzenia może potrwać nawet kilkadziesiąt minut. Po ukończeniu procedury można rozpocząć instalację programu.
Instalujemy program, postępujemy zgodnie z zaleceniami kreatora, gdy instalacja dobiegnie końca, w oknie Cameyo wybieramy opcję Install done.
Rozpocznie się proces zbierania i analizowania informacji, który może potrwać od kilku do nawet kilkudziesięciu minut. Po ukończeniu zobaczymy okno zapisu.
W pierwszym polu (Application name) wybieramy nazwę aplikacji, następnie wskazujemy miejsce zapisu, domyślnie Pulpit (w Viście C:\Users\nazwa_użytkownika\Desktop). Ostatnim krokiem jest wskazanie głównego pliku uruchomiającego aplikację, zaznaczamy i finalizujemy operację OK.
O powodzeniu operacji zostaniemy poinformowani odpowiednim komunikatem... Package successfully saved in: C:\Users\hotfix.pl\Desktop\GMapCatcher. We wskazanym miejscu powstanie folder z plikami aplikacji przenośnej.
Główny plik uruchomieniowy będzie zawierał w swojej nazwie frazę "virtual". Uruchomienie aplikacji spowoduje dynamiczne utworzenie wirtualnego środowiska, emulowane będą wszystkie kluczowe elementy systemu (katalog z profilem użytkownika, Windows, Program Files, AppData oraz rejestr). Wszystkie wirtualne katalogi dostępne są w lokalizacji (dla Visty) - C:\Users\nazwa_użytkownika\AppData\Roaming\VOS
Niestety nie ma róży bez kolców. Cameyo jest wspaniałą darmową aplikacją, lecz forma tworzenia i uruchamiania aplikacji przenośnych pozostawia wiele do życzenia. Każdorazowo korzystając z wersji portable na innym komputerze, w kafejce czy u znajomego, będziemy zmuszeni posprzątać ręcznie po programie, albowiem zakończenie jego działania nie powoduje automatycznego usunięcia plików, powstałych na skutek uruchomienia programu. Jest to duża wada Cameyo, środkiem pośrednim jest utworzenie dodatkowego skryptu, który zautomatyzuje poszukiwanie i usuwanie wspomnianych plików, co też w niektórych scenariuszach nie do końca może się sprawdzić. Oprócz plików w systemie pozostają ślady w rejestrze systemu, więc twierdzenie o pełnej mobilności aplikacji w tych okolicznościach nie ma racji bytu.
Cameyo rzeczywiście dobrze radzi sobie z tworzeniem wersji portable, lecz daleko mu do doskonałości. Pomimo wad warto mieć oko na ów program, który jest w fazie rozwojowej, niewykluczone, że w przyszłości aplikacja będzie tworzyć w pełni mobilne aplikacje.
Copyright © rokko
Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie całości lub fragmentów niniejszego artykułu jest zabronione.