Wygląda na to, że już wkrótce na ulicach pojawią się wzajemnie komunikujące się ze sobą samochody.
Tak przynajmniej może stać się w Stanach Zjednoczonych, gdzie National Highway Traffic Safety (NHTSA) pracuje nad systemem automatycznego obliczania potencjalnie niebezpiecznych sytuacji na drodze.
System zwany jako V2V (pojazd do pojazdu) ma umożliwić ratowanie ludzi. Być może uda się ocalić nawet tysiąc istnień każdego roku w samych Stanach Zjednoczonych. System ten będzie pozwalał na śledzenie martwych stref i aktualną sytuację na drodze, aby ostrzec przed niebezpieczeństwem wyprzedzania.
Na tą chwilę trwają jeszcze dyskusje ile to będzie kosztować, jakie będą przesyłane informacje i w jaki sposób kierowca będzie ostrzegany przed niebezpieczeństwem. Dodatkowo systemu musi być chroniony przed nieautoryzowanym dostępem osób trzecich.
Samo przesyłanie danych będzie odbywać się w pasmie 5.85-5.925 GHz. Sam system ma nie zbierać żadnych danych osobowych, więc nie będzie żadnego ryzyka naruszania prywatności kierujących.
źródło: ferra.ru |