Na początku lipca
pisaliśmy, że dyrektor wykonawczy Google Eric Schmidt może zostać zmuszony do rezygnacji z zarządu Apple. I tak się stało. Schmidt zrezygnował z swojego stanowiska w Radzie Dyrektorów Apple.
Gdy jeszcze Schmidt zasiadał w zarządzie, Apple i Google nie konkurowały ze sobą i nie było większego problemu w tym, że jedna osoba reprezentuje dwie wielkie firmy technologiczne. Jednak, po powstaniu systemu Google Android, będącego konkurentem iPhone OS na rynku mobilnym, a także przeglądarki Chrome i
zapowiedzi systemu operacyjnego Chrome OS nastąpił problem.
Ustawa przewiduje współistnienie kilku dyrektorów, ale gdy prowadzone przez nich firmy nie konkurują pomiędzy sobą i nie mają wspólnego źródła zysku. Jak widzimy w powyższych przykładach tak nie jest.
Decyzja Schmidta (bądź samego Apple) wyjaśniona jest w
notce prasowej.
Źródło:
osnews.pl